18.03.2012

A-Anna, B-Berta, D-Dora...


Więzień przy pracy nad rakietą V2, zdj. ze zbiorów Miejsca Pamięci Mittelbau-Dora.
Ostatnia wojna zdruzgotała niechcąco i przypadkowo wielki pałac kultury europejskiej moralności, estetyki i obyczaju. W rolls-royce'ach, mercedesach i moskwiczach ludzkość wjechała z powrotem do mrocznych pieczar i lodowatych jaskiń.
Tadeusz Konwicki, Mała Apokalipsa.


Nie było chyba miejsca w świecie straszniejszego od Mittelbau-Dory, gdzie materializowały się skutki zdiagnozowanego przez Webera odczarowania świata. Przedłużająca się wojna, nieudany pochód na Wschód, otwarcie kolejnego frontu – w tych warunkach nowy podobóz, a następie niezależny KZ – Mittelbau-Dora był dowodem, że naziści stracili kontakt z rzeczywistością. Gdy inżynierowie Zagłady stopniowo gasili krematoryjne piece, ich koledzy w pocie czoła kreślili cykl produkcyjny rakiet V2 ukrytej w wapiennej górze Turyngii fabryce. Tysiące zniewolonych mężczyzn – Polaków, Francuzów, Romów, Węgrów, Rosjan, Anglików i osób innych narodowości sprowadzono do jaskini by w ciemności, nieludzkim znoju, o głodzie i w brudzie, wytwarzali kolejne i kolejne, ultranowoczesne rakiety... Kilometry tuneli przeciętych linią podziemnej kolei, wysoka temperatura, brak wentylacji, początkowo zupełny brak węzła sanitarnego i ciemności – więźniowie nie wychodzili na powierzchnię przez kilka miesięcy, czasami wcale – czy można w ogóle było przetrwać takie piekło? I jeszcze – w jaki sposób jaskinia, odwieczne schronienie człowieka stała się areną takich potworności? Jakże szczęśliwi byli tajemniczy malarze z Lascaux błogosławiący w półmroku l u d z k i e g o świata zbiorową amnezję zwierząt każących im co roku wpadać w sidła paleolitycznych myśliwych!

Wynalazca rakiet V2, nazista i oficer SS, inżynier Wernher von Braun – The Rocket Man, po wojnie wyemigrował do Stanów, między innymi dzięki jego wiedzy i zaangażowaniu możliwe było lądowanie człowieka na Księżycu.

--

Die Begegnung "O przypominaniu i zapominaniu - Vom Erinnern und Vergessen" wird ermöglicht durch die finanzielle Unterstützung des Bündnisses für Demokratie und Toleranz, der Stiftung "Erinnerung, Verantwortung, Zukunft, des Deutsch-Polnischen Jugendwerks sowie der Doris-Wuppermann-Stiftung für soziale Demokratie.